Bezsenność we dwoje

muzyka: Marian Pawlik słowa: Włodzimierz Patuszyński

Bezsenność we dwoje cudowna bezsenność 
Jak łatwo nad rankiem wstępować w codzienność 
Gdy w jedno wierzymy oboje to wiemy 
Że wkrótce już spać nie będziemy 
Od snów najpiękniejszych bezsenność cenniejsza 
Im więcej się nie śpi tym moc jest ciemniejsza 
A nie śpi się dłużej im noc dłużej trwa 
Wiesz o tym tak samo jak ja 

Jak zawsze we dwoje cudowna niesenność 
Gdy oczy otwarte przeniknąć chcą ciemność 
By pojąć zrozumieć wymowę twych źrenic 
Uwierzyć że nic się nie zmieni 
A wtedy zamarzyć żem twoją kochaną 
I przez to mi dana bezsenność do rana 
Że dzięki miłości już wiemy oboje 
Co daje bezsenność we dwoje 

Jeśli o nocy wiem co ty 
Powiedz odpowiedz po co sny 
Żyjmy na jawie myślą codzienną 
Tyś moim bezsennym ja twoją bezsenną 

Nigdy nikt nas nie obudził i ze snu nie zerwał 
Zresztą po co by się trudził snu i tak by nam nie przerwał 
Słońce też nas nie budziło wiatry i deszcze 
Do tej pory jeszcześmy nie spali 
Zawsze nie śpijmy jeszcze